Jan Paweł II
2 kwietnia 2010 roku obchodziliśmy piątą rocznicę śmierci naszego Wielkiego Polaka – Jana Pawła II.

  Otwarcie wystawy.
Z okazji piątej rocznicy 10 kwietnia w złoczewskim pałacu otwarta została wystawa poświęcona papieżowi. W dniu otwarcia wystawy w sali lustrzanej, młodzież z lututowskiej szkoły przygotowała krótki montaż słowno-muzyczny, przypominający nam o Ojcu Świętym.
Publiczność w ciszy i skupieniu wysłuchała przedstawienia, a następnie przeszła obok, by obejrzeć wystawę przygotowaną przez Antoniego Filipowicza, który z własnej kolekcji udostępnił eksponaty na tę wystawę .

Wystawa Od 10 kwietnia do 4 maja 2010 r.
W czwartą rocznicę śmierci Jana Pawła II w złoczewskim pałacu (siedzibie MOK w Złoczewie) została otwarta wystawa eksponatów pochodzących ze zbiorów Pana Antoniego Filipowicza - Sekretarza Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kolekcjonerów Pamiątek Pontyfikatu Jana Pawła II. Pan Filipowicz zaczął zbierać eksponaty {monety, znaczki, książki, nagrania, filmy i inne) dotyczące naszego Wielkiego Polaka od momentu wybrania Karola Wojtyły na "Głowę Kościoła". W znacznym stopniu do zorganizowania wystawy przyczyniła się dr Beata Siwecka. Imprezie towarzyszył montaż słowno - muzyczny przygotowany przez ks. Błażeja Michalskiego i ks. Aleksandra Niepiekło w wykonaniu młodzieży Szkół Rolniczych w Lututowie

Spotkanie z autorem. 29 kwietnia 2010r. do złoczewskiego pałacu przyjechał Antoni Filipowicz – autor wystawy poświęconej piątej rocznicy śmierci Jana Pawła II, by osobiście opowiedzieć mieszkańcom Złoczewa o swych eksponatach. Przywiózł on również ze sobą rzeczy, które są bardzo cenne, by mógł je wystawić na widok publiczny. Wśród nich znalazły się m.in. unikatowe znaczki pocztowe, wydawane, gdy papież wyjeżdżał z Watykanu z pielgrzymką, inne były pozłacane. Można było także zobaczyć portrety Jana Pawła II złożone z kilku kart telefonicznych i wiele innych interesujących eksponatów.
Poza tym pan Antoni opowiadał zgromadzonym słuchaczom o życiu księdza Karola Wojtyły. Podzielił się również wieloma wesołymi anegdotami, o których sam słyszał od znajomych papieża. Spotkanie przebiegło w miłej, przyjemniej atmosferze.